Rysunek realistyczny a realizm w sztuce
Rysunek przedstawiający
Spotkasz się gdzieniegdzie z takim właśnie określeniem rysunku który przedstawia rzeczy lub miejsca. I jest to bardzo trudne zadanie. Ludzkość od początku działalności w sztuce chciała jak najwierniej przedstawiać. Apogeum tej sztuki był w akademizmie. Można było wtedy czuć pewien przesyt.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Rysunek krok po kroku od postaw
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
W XIX wieku powstało kilkaset akademii. Na większości z nich jakoś rysunku i malarstwa była wprost niewiarygodnie dobra. Wraz z rozwojem jakości rysunkowo malarskiej zwiększały się wielkości płócien. Można by powiedzieć, że taka twórczość zemdliła wiele osób. I nagle zaczęto poszukiwać inności.
Wtedy w drugiej połowie XIX wieku pojawiają się wybitne osobistości awangardy.Lata 30-ste XX wieku - Sztuka przedstawiająca
Koniec sztuki nowoczesnej , koniec sztuki przedstawiającej
"Wszystko jest sztuką"
Ten wielki niemiecki artysta chyba powiedział to co warto byłoby powiedzieć. Masz ochotę robić kopie awangardy? To rób! Masz ochotę robić sztukę przedstawiającą? - To rób! W końcu wszystko jest sztuką.
Pamiętam jak w latach 90 zachwyt budzili wcześni performerzy - Christo, Abramovic czy Akcjoniści Wiedeńscy.
Ach jakie było wzdychanie do typów którzy rzygali na studentów Politechniki Wiedeńskiej. Jakaż to była sztuka!
Najpierw wywalono ich z Austrii a potem z wielkimi honorami przyjęto z powrotem.
Patostreamy? Awangarda czy obciach?
Teraz wchodzisz do internetów i takich akcjonistów są tysiące. I nikt już nie patrzy na nich jako na wielkich twórców. Coraz bardziej budzą politowanie.
Ileż to razy słyszałem w mediach że Wardęga zarobił na "Gigantycznym pająku" na dwa mieszkania w Warszawie. I tak chcieliby też inni. Więc wybuchła wprost bomba z tysiącami Youtuberów którzy przekraczali kolejne granice rozsądku. To zaczyna mdlić jak w XIX wieku mdlił akademizm.
Tu taka dygresja --> mdlił ale nadal 90% tworzonych dzieł była realistyczna. Teraz coraz ciężej spotkać kogoś kto jest w stanie narysować coś takiego :
Rysunek został zapożyczony z kursu na architekturę Szkoły rysunku Domin.
Umiejętność vs jej brak
Co teraz będzie w cenie? Wirtuozeria 10.000 godzin ćwiczeń. To nie takie proste odbyć taką ilość godzin ćwiczeń. Teraz zniechęcenie u młodych ludzi zaczyna się po dwóch , trzech latach. W takim czasie nie da się zbudować mistrzostwa. Po prostu nie da się !!!
Coraz mniej będzie osób które coś potrafią.
Brak umiejętności rysunkowej zasłaniany jest bełkotem o awangardzie. Kiedyś awangarda walczyła z akademią. Potem zaczęła ją tolerować aż wreszcie żeby na nią wejść i dobrze się rozgościć.
Czy teraz w 2021 roku kiedy od pierwszych awangard upłynęło 150 lat, nie jest to już historia sztuki? Taka sama jak rzeźba grecka, chiaroscuro Caravaggia , czy Police Verso Gerome`a ?
Camera Obscura - jak cheatowano w rysunku i jak się chetuje teraz?
Od niepamiętnych czasów artyści pomagali sobie w oddaniu proporcji.
W czasach antycznych robiono przepróchę. W tym celu trzeba była rozciągnąć nad kopiowanym obiektem jakąś błonę. Najczęściej był pochodzenia zwierzęcego. Potem obrysowywano kopiowany element i odciskano go na właściwym podłożu.
Problemem było oczywiście to że musiał być jakiś pierwowzór.
W czasach późnego średniowiecza Albrecht Durer nawet wykonał grafikę pokazującą jak zdejmować proporcje z natury:
Pamiętam jak na kursie rysunku prof. Słup opowiadał że swojemu synowi doradzał jak dobrze kadrować. Kazał mu zabrać płytkę z pleksi i pokratkować ją. A potem patrząc przez nią miał zdejmować proporcje.
Jak rysować w perspektywie? - Radzi Filippo Bruneleschi
Zainteresowanie perspektywą linearną wzmogło się we wczesnym renesansie. Filippo Bruneleschi pokazuje taki rysunek - jak zdejmować proporcje w perspektywie:
To wszystko fajne ale znów problemem jest to, że trzeba mieć rysowany obiekt przed sobą. Nie mniej był to jakiś krok naprzód.
W sumie to śmiesznie wyglądałby rysownik który w obecnych czasach tak sprawdzałby perspektywę. Bo to urządzenie Brunelleschiego służył do sprawdzenia czy wszystko jest ok. Na obrazku w lewym ręku trzyma swój obraz. Jest w nim mała dziurka przez którą rysownik patrzy. W prawym ręku trzyma lusterko. Kiedy opuści lusterko to widzi rysowany obiekt. Jak podniesie to widzi odbicie swojego rysunku. I tak może sprawdzić poprawność perspektywy.
Jakież mamy szczęście że możemy sprawdzać perspektywę dużo prościej.
Siatka do renderowania w XV wieku
Brunelleschi miał kumpla po fachu - Paula Uccello.
Ten zakochał się w perspektywie. Do dnia dzisiejszego dotarła do nas taka anegdotka:
Wpada Paolo do domu i krzyczy do żony:
- Mam nową kochankę!
Żona już prawie dostała zawału.
- Jest nią perspektywa!
Komentarze
Prześlij komentarz